Przebywając na pierwszym spacerze w czarnogórskim mieście Bar zorientowaliśmy się, że od 16 do 26 sierpnia odbywać się tam będą Młodzieżowe Mistrzostwa Świata Kobiet w Piłce Ręcznej. To nie jest nasza dyscyplina sportu, a do tego Ela jest przeciwniczką wszelkich sportów kobiecych.  Kiedy jednak zobaczyła pierwszy mecz, to potem chciała tam chodzić. Mistrzostwa odbywały się w 2 miastach: Bar i Podgorica. Startowało 20 drużyn podzielonych na 4 grupy. 2 rozgrywały mecze w ładnej hali Topolica w Barze.

Wstęp był wolny. Dopiero od ćwierćfinałów wprowadzono bilety. My byliśmy na 8 meczach. Większość z nich kończyła się wysokimi zwycięstwami jednej z drużyn. Dopiero 2 mecze ćwierćfinałowe mecze były pasjonujące, a zwłaszcza ten Rosja – Szwecja, który po dogrywce Rosjanki wygrały 31:30. W czasie spotkań hala nie pękała w szwach, ale wiele zespołów europejskich miało swoich kibiców, którzy przyjechali tam na urlop. Najlepiej pod tym względem miały Rosjanki, ponieważ w Barze było mnóstwo Rosjan i ci przychodzili na mecze i głośno dopingowali.

Szkoda mi było zawodniczek Czarnogóry, bo po 2 porażkach jej kibice przestali chodzić na mecze. W trudnej sytuacji były zawodniczki Kazachstanu, które miały tylko 1 zawodniczkę rezerwową, a inne zespoły miały kilkunastoosobowe kadry. Stąd te Kazaszki wysoko przegrywały każdy mecz.
Oto wykaz meczów, na których byliśmy (zwycięzca podkreślony):
Brazylia – Japonia
Czarnogóra – Kazachstan
Czarnogóra – Rosja
Kazachstan – Rosja
Chorwacja – Kazachstan
Demokratyczna Republika Kongo - Czarnogóra
Holandia – Czarnogóra
Rumunia – Węgry
Rosja – Szwecja
Jak się potem dowiedziałem mistrzostwa wygrały Dunki przed Rosjankami i Norweżkami.