Drugim meczem Turnieju o Puchar Burmistrza Nysy był pojedynek, w którym zagrało dwóch beniaminków I ligi, czyli Victoria Wałbrzych i Warta Zawiercie. W zespole Victorii jest 3 byłych graczy Stali Nysa, a trenerem Warty jest kolejny były zawodnik Stali. Z kolei trenerem wałbrzyszan jest były reprezentant kraju, Krzysztof Janczak, z którym po meczu chwilę porozmawiałem. Zapis tej rozmowy znajdziecie na tej stronie oraz na przegladligowy.com.

Tym trenerem Warty jest Albert Semeniuk. Z kolei nyskimi graczami Victorii są: Łukasz Karpiewski, Szymon Piórkowski i Maciej Fijałek. Najlepiej z nich zaprezentował się Piórkowski, który słabo zaczął, ale z seta na set się rozkręcał, zwłaszcza popisując się atomowymi zagrywkami. Najmniej z nich w tym meczu zagrał Karpiewski, który większość czasu spędził w kwadracie dla rezerwowych.

Pierwszego seta do 22 wygrał zespół z Zawiercia. W związku z tym, że dla mnie dobrze znanym zawodnikiem w Warcie był tylko Radosław Zbierski, to moim faworytem była Victoria. Najbardziej emocjonujący był set II, który wałbrzyszanie wygrali do 26. Potem już mecz był pod dyktando Victorii, która ostatnie 2 sety wygrała do 20 i 19.

Mecz ten odbywał się w prawie całkowicie pustej hali. W trakcie spotkania frekwencję poprawili gracze Gwardii Wrocław, którzy zasiedli na trybunach.

IMG9159.JPG

IMG9162.JPG

IMG9163.JPG

IMG9165.JPG

IMG9168.JPG

IMG9172.JPG

IMG9173.JPG

IMG9175.JPG

IMG9177.JPG

IMG9186.JPG

IMG9187.JPG

IMG91870.JPG

IMG9188.JPG

IMG9191.JPG

IMG9193.JPG

IMG9194.JPG

IMG9197.JPG

IMG9198.JPG

IMG9199.JPG

IMG9201.JPG

IMG9203.JPG

IMG9209.JPG

IMG9210.JPG

IMG9213.JPG

IMG9216.JPG

IMG9217.JPG

@MojeWielkieMecz