ZAKSA - Resovia 2-3 (17.12.2016) |
poniedziałek, 19 grudnia 2016 21:38 |
Siatkarskie mecze Zaksy z Resovią, to taki odpowiednik piłkarskich pojedynków Lecha z Legią. Od lat te drużyny zaliczają się, obok Skry Bełchatów, do najbardziej topowych w Polsce. Do tego kibice obu tych klubów nie przepadają za sobą. Tego jednak nie można porównywać z realiami piłkarskimi. Na trybunach w Kędzierzynie zawsze można spotkać pojedyncze osoby w koszulkach Resovii, którzy siedzą pomiędzy miejscowymi fanami. Oczywiście jest też zawsze duża grupa kibiców Resovii, którzy wypełniają sektor gości. Trudno więc było na taki mecz nie jechać.
Na mecz pojechałem z żonką, która na siatkówkę jest zawsze chętna i z Jackiem, z którym jeżdżę na piłkę nożną, ale który, jako były siatkarz nie kazał się na ten mecz namawiać. Gdy wchodziliśmy na halę, to Jacek był lekko zaskoczony. Otóż panie w średnim wieku rozdawały karteczki z nową przyśpiewką Zaksy i prosiły, by w czasie meczu ją śpiewać. Panie te, członkini Klubu Kibica, były w klubowych koszulkach i z szalikami. Słowa tej przyśpiewki: „Nie zatrzymuj się, ukochana ma, nie zatrzymuj się, ZAKSO kochana”. Śpiewano ją na melodię przyśpiewki Legii „Nie poddawaj się”, którą było słychać m.in. na meczu ze Sportingiem Lizbona. Spotkanie to dostarczyło wielu emocji. Pierwszego seta Resovia wygrała do 23. Kolejne dwie partie pewnie wygrali gospodarze do 18. Gdy wielu miejscowych liczyło już na komplet punktów, to tym razem też było do 18, ale dla Resovii. Ostatni set, podobnie jak pierwszy, był niezwykle wyrównany. Goście wygrali 15:13 i wywieźli dwa punkty. MVP meczu został Marko Ivović, który nie grał od początku. W pojedynku tym zagrało wielu reprezentantów kilku państw. Po tym spotkaniu porozmawiałem z Mateuszem Masłowskim, który jest drugim libero Resovii, a który zdobył złote medale Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy kadetów. Opublikowałem go na stronie przegladligowy.com i na Moje Wielkie Mecze. Poniżej krótki film z bardzo fajnym dopingiem, jaki po meczu zaprezentowali fani Sovii.
Prawie 120 zdjęć, które zrobiła Ela można zobaczyć TUTAJ www.facebook.com/mojewielkiemecze @MojeWielkieMecz |