GKS Katowice - Chrobry Głogów 1-2 (2013-14) Drukuj
czwartek, 11 lipca 2013 09:05

W upalny dzień o 11.00 rozpoczął się mecz GKS Katowice – Chrobry Głogów. Był to sparing, który rozegrano na boisku OSiR w Dzierżoniowie. Jest to fajny obiekt z dużą ilością boisk, które mają bardzo dobre murawy. Gdy trwał ten mecz, to obok ćwiczyli młodzi piłkarze Śląska Wrocław. Mecz ten nie wzbudził żadnego zainteresowania wśród mieszkańców Dzierżoniowa. Nie było ich więcej niż 10. Było za to sporo różnego rodzaju managerów. Siedząc miedzy nimi można było sporo ciekawych rzeczy usłyszeć.

Jak na sparing i duży upał, to piłkarze ostro zasuwali. W I połowie piłkarze Chrobrego mieli duży respekt przed zespołem z wyższej ligi i ograniczali się do przeszkadzania rywalom. Tylko skupili się na grze obronnej, nie oddając żadnego strzału na bramkę GKS.

W zespole z Katowic wyróżniał się Janusz Gancarczyk, który szalał na skrzydle. On też zdobył jedyną bramkę dla swojego zespołu, który wygrywał do przerwy 1:0. W II połowie sytuacja się zmieniła. Chrobry zaczął prowadzić otwartą grę. Na boisku już nie było widać różnicy klas wynikającej z grania w różnych ligach.

Bardzo dobrze w bramce głogowian prezentował się ich nowy nabytek – Mariusz Rzepecki, który zagrał w II połowie. Chrobry zdobył 2 bramki i wygrał spotkanie 2:1. Ja po tym meczu będę śledził losy Daniela Ciechańskiego, który zdobył przepiękną bramkę. Chłopak ten ma 18 lat i zagrał tylko w II połowie. Jest piłkarzem Polonii Warszawa, który przyjechał na testy do Chrobrego. Dla mnie grał jak profesor. Bardzo trudno było mu zabrać piłkę. Zobaczymy, jakie będą jego dalsze losy.