Sulko Zabreh - SK Chvalkovice 1-0 (28.08.2016) Drukuj
środa, 31 sierpnia 2016 22:10

Mecz Sulko Zabreh – SK Chvalkovice kończył naszą dwudniową wyprawę po Morawach, w czasie której zobaczyliśmy cztery spotkania, z których ten był trzecim oglądanym tego dnia. Opis tego meczu jest bliźniaczo podobny do poprzednich. Jego plusy, to piękny stadion z krytą trybuną, znakomita murawa, bilety i programy meczowe, piwo, grillowana makrela i kiełbasa. A wszystko to w V lidze.

Piłkarsko, jak na V ligę, to mecz mi się podobał, choć padła w nim tylko jedna bramka. Może już miałem przesyt goli, bo w pozostałych trzech, które pooglądałem, padło ich aż dziewiętnaście. Tego jedynego udało mi się nagrać, co można zobaczyć klikając w poniższy film.

W czasie tego meczu zwróciłem uwagę na dwóch panów porządkowych. Jeden z nich bez krępacji pił piwo, co w Czechach spotykam dość często. Z kolei drugi, to był wiekowy pan, który chodził o kuli, z którą zdarzało mu się iść po piłkę. Obu panów sfotografowałem w akcji. Dodam, że nie jest moim zamiarem nabijać się ze starszego pana, ale u nas to by raczej takiemu nie powierzono takiej funkcji.

Oprócz tego, że w ten upalny dzień sporo osób piło piwo na stadionie, to poza jego ogrodzeniem w trzech różnych knajpach siedzieli ludzie i oglądali mecz.


IMG07800.JPG

IMG0781.JPG

IMG07870.JPG

IMG0792.JPG

IMG0796.JPG

IMG0797.JPG

IMG07980.JPG

IMG08020.JPG

IMG0803.JPG

IMG08080.JPG

IMG0817.JPG

IMG0825.JPG

IMG0827.JPG

IMG0832.JPG

IMG0833.JPG

IMG08360.JPG

IMG0837.JPG

IMG08470.JPG

IMG0850.JPG

IMG0852.JPG

IMG0855.JPG

IMG0856.JPG

IMG0859.JPG

IMG0866.JPG

IMG0874.JPG

www.facebook.com/mojewielkiemecze

@MojeWielkieMecz