czwartek, 04 kwietnia 2019 20:40 |
Ostatnia sobota marca zapowiadała mi się bardzo interesująco, bo liczyłem, że mecz Odra – GKS będzie atrakcyjny piłkarsko i kibicowsko. Żeby mieć jeszcze więcej przyjemności z wyjazdu do Opola, to stworzyłem sobie dwupak meczowy i dorzuciłem pojedynek ligi okręgowej w Tarnowie Opolskim. Spotkanie w Opolu, za sprawą piłkarzy Odry, rozczarowało mnie. Nie rozumiem też bardzo niskiej frekwencji przy Oleskiej, zwłaszcza na tzw. krytej. Jedyny plus to przepełniony sektor kibiców gości.
|
sobota, 09 marca 2019 23:28 |
I połowa meczu Odry z Chojniczanką była bezbramkowa i bardzo słaba, choć od początku oba zespoły walczyły ze sobą jakby to były derby podwyższonego ryzyka. Do słabej gry dopasowały się trybuny, na których było smętnie. Fani Odry parę razy coś zaintonowali, a ośmiu sympatyków Chojniczanki milczało cały mecz i nie wywiesiło żadnych flag. II połowa też mnie nie zachwyciła, ale trzy bramki Odry i głośne Ole w wykonaniu kibiców z krytej trybuny były sporymi atrakcjami.
|
poniedziałek, 24 września 2018 19:27 |
Przy dzisiejszej infrastrukturze drogowej wypad na jeden mecz do Olsztyna (550 km), to nie jest wielkie wyzwanie. A jak jedzie się wygodnym samochodem i ma się w nim fajne towarzystwo, to jest to wręcz przyjemność. Jeśli do tego poznaje się na miejscu wspaniałych ludzi i ląduje się w knajpie, w której dobrze karmią, to już wystarczy, żeby wyjazd uznać za udany. Szkoda, że do plusów tego wypadu nie mogę zaliczyć meczu, który był słaby, a w którym Odra zupełnie rozczarowała.
|
sobota, 01 września 2018 15:27 |
Niska frekwencja, niezły doping Odry, spóźnieni kibice Chrobrego, piękny gol Janusa, dwie bramki Niziołka, dobrzy zmiennicy oraz pewne zwycięstwo opolan, to najkrótsze podsumowanie tego spotkania. Sam nie wiem, czy tego dnia Odra była tak dobra, czy Chrobry tak słaby. Opolanie na zdobycie trzech bramek czekali przy Oleskiej ponad trzynaście miesięcy, a ja to nawet piętnaście.
|
poniedziałek, 06 sierpnia 2018 11:41 |
Mecz z Wigrami miał zweryfikować moje proroctwo, które ogłosiłem po pierwszej kolejce na Twitterze, że po trzeciej Odra będzie liderem. Przez to, że spotkanie to Odra zremisowała, to z rozstrzygnięciem musiałem czekać do ostatniego niedzielnego meczu. Opolski zespół zagrał z Wigrami gorzej niż z Sandecją. Mecz ten oglądało sporo osób, ale tego dnia doping w Opolu był dużo słabszy, niż w poprzedniej kolejce. Na meczu był trener reprezentacji U-20, Jacek Magiera, który oglądał dwóch nowych piłkarzy Odry.
|
niedziela, 29 lipca 2018 23:22 |
W meczu z Sandecją zobaczyłem zupełnie odmienioną personalnie Odrę. W wyjściowym składzie zagrało sześciu piłkarzy sprowadzonych po przyjściu trenera Mariusza Rumaka. Najbardziej znani z nich to Krzysztof Janus i Michał Szromnik. W tym meczu Odra zagrała bardzo dobrze i wynik 1:0 nie oddaje jej przewagi nad spadkowiczem z Ekstraklasy. Na meczu w Opolu pojawiła się grupa kibiców gości, która liczyła ponad 50 osób. Było sporo sympatyków Odry. Słabo liczebnie wyglądał jej młyn, który jednak zaprezentował dobry doping. Nagłośnił też akcję #CuddlaDawidka.
|
czwartek, 31 maja 2018 13:17 |
Stadion w Tychach, na którym byłem pierwszy raz, zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. To jeden z ładniejszych obiektów w Polsce. Trochę przypomina mi stadion Górnika Zabrze. Obiekt ten ma dobrą akustykę, co starali się wykorzystać fani obu drużyn. Bardzo fajny wyjazd zaliczyli kibice Odry, którzy przez cały mecz wspierali swoich piłkarzy, by jednak po ostatnim gwizdku dać im jednoznacznie do zrozumienia, co myślą o ich postawie. Patrząc obiektywnie na wszystko, myślę, że Tychy zasługują na to, by w przyszłości zagrać w Ekstraklasie.
|
niedziela, 20 maja 2018 16:32 |
Kiedy zbliżałem się do stadionu Odry, to wyglądał on tak, jakby miał się tam odbyć szczyt NATO. A na meczu tym nie było kibiców gości. Oglądając to spotkanie widziałem w Opolu dwa światy. Jeden, to ten kibicowski, a drugi ten piłkarski. Oba dzieliła przepaść. Kibice prowadzili znakomity doping przez całe spotkanie, a po każdej straconej bramce byli głośniejsi. Z kolei piłkarze Odry byli przez cały mecz bezradni i zagubieni, a kolejne tracone gole tego nie zmieniały. Po meczu za swoją postawę musieli od fanów wysłuchać wiele cierpkich słów. Piłkarze Ruchu wyglądali na tle Odry jakby grali ligę wyżej, a oni zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Tym meczem zadebiutował w Odrze Mariusz Rumak.
|
sobota, 28 kwietnia 2018 12:47 |
Odra Opole nie wygrała już dziesiątego meczu z rzędu. W tym czasie tylko w jednym spotkaniu zdobyła więcej niż jedną bramkę. Od razu wyjaśnię, że były to dwa gole. Mecz z Chrobrym był podobny do tego z Wigrami. Lepiej niż ostatnio wyglądał młyn Odry, z którego dochodziły już jednak pojedyncze głosy niezadowolenia. Pierwszymi kibicami, którzy w tym roku zasiedli w sektorze gości przy Oleskiej byli fani Chrobrego. Choć w Opolu widziałem ich już na godzinę przed meczem, to na stadionie rozmieścili się dopiero około 70. minuty.
|
wtorek, 17 kwietnia 2018 17:39 |
Fajnie, że Odra zaczęła grać przy oświetleniu, bo dzięki temu jadąc na jej mecz mogę pooglądać jeszcze jakieś jedno spotkanie. Natomiast szkoda, że opolanie nie wygrali już ósmego meczu z rzędu i w żadnym z tych spotkań nie zdobyli powyżej jednego gola. Do tego przygnębiająco wyglądało to, że na meczu z Wigrami była niska frekwencja, a w młynie wręcz bardzo słaba. Wprawdzie piłkarze Odry stworzyli dużo sytuacji bramkowych, a jej najzagorzalsi fani zdzierali gardła, to jednak po tym spotkaniu można było mieć niedosyt.
|
niedziela, 08 kwietnia 2018 17:54 |
W środku tygodnia pojawiłem się w Częstochowie na meczu Rakowa z Odrą. Dorzuciłem do groundhopperskiej kolekcji 249. boisko piłkarskie, na którym pooglądałem mecz. Okazało się, że trafiłem na historyczne spotkanie, bo pierwsze przy nowym oświetleniu. Przyszło to zobaczyć 4 tysiące widzów, czyli rekordowa, jak na ten sezon, liczba. Były też dwa autokary (na moje oko ze 110 osób) kibiców Odry. Był też aktywny Delegat. Piłkarsko bez fajerwerków. Taka typowa partia szachów. Dla mnie wyprawa skończyła się pechowo.
|
środa, 28 marca 2018 20:20 |
Niestety, ale mecz z GKS-em był najsłabszym spotkaniem Odry, jaki w tym sezonie widziałem w jej wykonaniu. Choć było zimno, to frekwencja była przyzwoita. Bardzo dobry był doping. Największy minus (oprócz porażki Odry), to brak kibiców gości. W zespole gości zagrał były gracz Odry, Lukas Klemenz. W Odrze miałem okazję pierwszy raz zobaczyć grę czterech nowych zawodników. Moją uwagę przykuł strój trenera Gieksy, Jacka Paszulewicza.
|
poniedziałek, 13 listopada 2017 23:19 |
Musiałem przejechać prawie tysiąc kilometrów, żeby pooglądać swój pierwszy mecz w województwie kujawsko-pomorskim. Takie odległości to dziś nie jest wielki problem. Do Grudziądza jest super droga i w jedną stronę (z postojami) jechaliśmy mniej niż 5 godzin. Podstawą jest mieć z dobrych kompanów, żeby szybko leciał czas i rozłożyły się koszty. Na stadionie Olimpii zobaczyłem drugie w tym sezonie wyjazdowe zwycięstwo Odry, która jak profesor wypunktowała gospodarzy. Miejscowi kibice, którzy w I połowie zaprezentowali fajny doping, w II nie kryli rozczarowania grą swoich ulubieńców.
|
poniedziałek, 06 listopada 2017 16:49 |
Pełen sektor gości, którzy wokalnie zaprezentowali się najlepiej z wszystkich ekip, które w tym sezonie gościły w Opolu. Bardzo dobry doping fanów Odry, którzy znakomicie odśpiewane „Hej Odra gol!!!”. Do tego powrót tej najlepszej odmiany Odry, której piłkarze z determinacją bronią własnej bramki i wyprowadzają groźne kontry. Odwaga trenera Mirosława Smyły i kolejni Japończycy w Opolu. To wszystko zobaczyłem podczas meczu Odry z Tychami.
|
poniedziałek, 30 października 2017 21:50 |
Ten mecz to pasmo kataklizmów. Najpierw przez kilka godzin zaglądałem przez okno na to, co wyczyniał orkan Grzegorz. Potem w czasie meczu lał deszcz i było potwornie zimno. Do tego wszystkiego Odra zagrała najgorsze spotkanie, jakie z jej udziałem, oglądałem w tym sezonie. Na plus muszę zaliczyć postawę kibiców obu drużyn, którzy prowadzili doping w strugach deszczu. Nie używali wobec siebie żadnych wulgaryzmów.
|
poniedziałek, 23 października 2017 17:11 |
Jeszcze dwa sezony temu oba kluby dzieliły trzy klasy rozgrywkowe, czyli przepaść. Jednak w sobotę na boisku zagrały dwie równorzędne drużyny. W zespole Podbeskidzia zagrał piłkarz, który w tych EMŚ, dla swojej reprezentacji, zdobył 3 bramki. Obok niego też wielu zawodników znanych z boisk ekstraklasowych. Na trybunach była Japonka, która przyleciała specjalnie na ten mecz. Przyjechali też kibice Podbeskidzia, którzy prowadzili wrogi wobec Odry doping.
|
niedziela, 24 września 2017 20:45 |
Słaby mecz, padający deszcz, puste trybuny i kolejne 3 punkty na koncie Odry Opole, która po tym spotkaniu została liderem Nice 1 Liga. Odra wciąż gra jak reprezentacja Niemiec w latach 80-tych. Niby słabo i nieładnie, ale skutecznie. Przy takich wynikach nikt na styl w Opolu nie narzeka. Z kolei każdy kto przegra z Odrą pociesza się, że był lepszy i wszyscy są zadowoleni. Podobnie było z trenerem Stali, Zbigniewem Smółką. W wyjściowym składzie Odry wreszcie wyszedł Daisuke Matsui, a w sektorze gości pojawili się fani z Mielca.
|
poniedziałek, 11 września 2017 15:52 |
Myślę, że ten pojedynek Odry z Zagłębiem będzie jeszcze długo wspominany w Opolu. Na kilka minut przed końcem meczu cały stadion oglądał to spotkanie na stojąco, śpiewając „Hej Odra gol”. W powietrzu czuć było niesamowite emocje. Gdy Martin Baran w 4. minucie doliczonego czasu gry strzelił dla Odry gola, to ludzie przy Oleskiej dosłownie oszaleli z radości. Euforia była tak duża, ponieważ to Zagłębie w tym spotkaniu przeważało i miało nawet rzut karny. Mecz odbywał się przy prawie pełnych trybunach. Licznie wypełniono oba młyny. Myślę, że była to znakomita promocja piłki w Opolu.
|
poniedziałek, 04 września 2017 06:46 |
Meczem z Chojniczanką Odra pokazała, że to nie przypadek, że jest w czołówce I ligi. Zagrała bardzo dobre spotkanie, które zasłużenie wygrała. Na mnie szczególne wrażenie zrobił Rafał Niziołek, który zagrał, jak typowy playmaker. Zdziwię się, jak nigdy nie zagra w Ekstraklasie. Zwycięstwo Odrze zapewnił Marcin Wodecki, który zdobył obie bramki i mając ich 6 jest obecnie najlepszym strzelcem ligi. Znakomity mecz zagrał też 19-letni Filip Żagiel.
|
wtorek, 29 sierpnia 2017 22:13 |
3330 widzów, w tym 350 w sektorze gości, głośny doping, duże emocje i wspaniała pogoda, to główne atuty meczu GKS – Odra, które spowodowały, że swój wyjazd do Katowic uważam za udany. Jednak dostrzegam też dwa minusy tego meczu. Pierwszy, to z tego powodu, że GKS wyrównującego gola zdobył z pomocą … sędziego. Za drugi minus uważam fakt, że jeden z kibiców GKS-u stracił oko.
|
|
|